niedziela, 14 września 2025

V. IPN (cd)

10. Czy było warto?

 

Czy było warto bawić się w Solidarność? Pytanie jest niewłaściwie postawione. Prawdziwy wybraniec nie ma wyboru (to nie moja myśl, gdzieś ją przeczytałem). On musi postąpić w zgodzie ze swoim sumieniem, a przy tym musi starać się pogodzić wszystkie interesy: swoje, rodziny, środowisk, w których żyje, ojczyzny itp. Musi zawsze starać się postępować z godnością i honorem, piąć się w górę, ale nie za wszelką cenę (w szkole nie za prezenty dla nauczycieli, w pracy nie za lizusostwo, w społeczeństwie nie za podpisywanie lojalek, w Ojczyźnie nie za sprzedajność jednej opcji politycznej, połączoną z przejściem do innej za większe synekury). 

Z perspektywy czasu, kiedy patrzy się na osoby, które kiedyś były uważane za bohaterów, a później sprzedały się za dostęp do koryta, że wymienię pierwsze, które przychodzą mi na myśl: Frasyniuk, Bujak, Rokita, to nie ma czego żałować.

sobota, 13 września 2025

V. IPN (cd)

9. Ustawa o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz o osobach represjonowanych z powodów politycznych

 

Wtedy zauważyłem, że w Polsce funkcjonuje od 2015 r. ustawa o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych. Ustawa dawała uznanie honorowe, odznakę, legitymację i profity finansowe w postaci świadczeń jednorazowych, okresowych i dopłat do emerytur i rent. 

Aby wykluczyć zbyt dużą ilość uprawnionych, ustawa została tak napisana, żeby ci, którzy (tak jak ja) nie narażali bezpośrednio zdrowia i życia na barykadach, w drukarniach, w lokalach konspiracyjnych, nie dostali nic. 

Gdybym przesiedział 30 dni na ćwiczeniach w Trzebiatowie, to bym dostał; ponieważ jednak moja wada wzroku w tamtym czasie to było – (minus) 7 (siedem), dowódcy Trzebiatowa zwolnili mnie z ćwiczeń z powodu złego stanu zdrowia.

 

10. Krzyż Wolności i Solidarności

 

13 czerwca 2024 r. dostałem list z IPN-u informujący, że jedno ze stowarzyszeń osób internowanych wystąpiło do IPN-u o pomoc w inicjatywie „uhonorowania odznaczeniem państwowym Krzyż Wolności i Solidarności byłych działaczy opozycji antykomunistycznej, którzy za swoją działalność zostali karnie powołani na ćwiczenia wojskowe i na przełomie lat 1982-1983 byli izolowani w wojskowych obozach internowania”. 

Sprawdziłem w odpowiedniej ustawie, że znajduję się wśród osób, którym ten krzyż się należy, więc wypełniłem wniosek dołączony do listu i wysłałem do wskazanego stowarzyszenia. 

Nie jest to tzw. order chlebowy, za który należy się dopłata do emerytury, ale i tak moja próżność poczuła się połechtana. 

Po pewnym czasie przedzwonił do mnie pan, który przedstawił się jako Andrzej Adamczyk z przedmiotowego stowarzyszenia i zaczął mnie … przesłuchiwać

Tego było za wiele, żebym miał spowiadać się z kilku lat mojego życia osobie, która pierwszy raz staje na mojej drodze i do tego przez telefon, więc powiedziałem, żeby zaprzestał inwigilacji. A on na to, że nie podpisze wniosku, więc grzecznie powiedziałem mu, żeby wypier…. . 

Swoją drogą jak niewiele trzeba, żeby facet prześladowany w przeszłości przez służbę bezpieczeństwa i zapewne przesłuchiwany, może nie raz, nabrał esbeckich zwyczajów i wykorzystał je wobec mnie. Obrzydliwe! 

Napisałem odpowiedni list do stowarzyszenia i IPN-u. Oczywiście bez odpowiedzi.



czwartek, 11 września 2025

V. IPN (cd)

 8. Próba sprostowania w IPN nieprawdziwych informacji na mój temat

 

W 2022 r. zauważyłem na stronie IPN wpis następującej treści (tak wygląda w dniu, w którym to piszę, w 2022 r. miał inną postać graficzną, ale treść była taka sama).



Moim zdaniem tak sformułowana informacja wprowadza czytelnika w błąd. IPN zostawił sprawę otwartą i zażądał dokumentów potwierdzających moje zastrzeżenia. Wysłałem w tej sprawie dwa pisma, do drugiego załączając skany fragmentów z indeksu studenckiego i książeczki wojskowej, ale nie doczekałem się odpowiedzi. 

Gdyby przyjąć, że zapis IPN jest prawidłowy, to wyszłoby na to, że można zostać szeregowcem nie będąc żołnierzem i nigdy nie składając przysięgi wojskowej.


Z zamieszczonej informacji wynika także, że przybyłem do jednostki wojskowej, ale nigdy jej nie opuściłem, co nie jest prawdą, gdyż wypuścili mnie tego samego dnia z powodu wady wzroku (minus 7).


środa, 10 września 2025

V. IPN (cd)

6. Sprawa sądowa gen. Ciastonia (cd)

 

Uzasadnienie do umorzenia sprawy gen. Ciastonia (cd)



Itd.

 

7. Wniosek o udostępnienie dokumentów (trzeci)

 

Przeczytawszy uzasadnienie do umorzenia doszedłem do wniosku, że IPN musi mieć jakieś nowe dokumenty w mojej sprawie i złożyłem 8 maja 2012 r. trzeci wniosek o udostępnienie dokumentów. 

W dniu 21 sierpnia 2012 r. otrzymałem z IPN (Pani Marzena Kruk) informację o udostępnieniu dokumentów. Jednocześnie zadzwoniła do mnie jakaś pani z IPN i powiedziała, że nie ma nowych dokumentów, tak, że okażą mi ten już pokazywany, czy wobec tego jest sens przychodzić? Nie miałem żadnego powodu, żeby nie ufać tej pani. Zrezygnowałem z wizyty w IPN.

poniedziałek, 8 września 2025

V. IPN (cd)

 6. Sprawa sądowa gen. Ciastonia

 

W 2012 r. dostałem wezwanie od Prokuratora IPN na przesłuchanie w charakterze świadka w sprawie powołania w 1982 r. na ćwiczenia do jednostki wojskowej w Trzebiatowie, co stanowiło „poważną represję ze względów politycznych”. Zostałem przesłuchany, a sprawa zakończyła się umorzeniem w 2013 r. śledztwa „w sprawie popełnienia zbrodni komunistycznej stanowiącej zarazem zbrodnię przeciwko ludzkości” przez Władysława Ciastonia, Floriana Siwickiego i Józefa Sasina z powodu: 

„w części dotyczącej Floriana Siwickiego – wobec ustalenia, iż postępowanie karne co do tego samego czynu tej samej osoby zostało prawomocnie zakończone (…) w części dotyczącej Józefa Sasina i Władysława Ciastonia – wobec ustalenia, iż postępowanie karne co do tego samego czynu tych samych osób toczy się.”

 

Z uzasadnienia bezspornie wynika, że byłem osobą poszkodowaną, bowiem UB zbierało i tworzyło dokumentację dotyczącą mojej osoby, gdyby było inaczej nigdy nie zostałbym powołany na ćwiczenia wojskowe w Trzebiatowie.


Ciąg dalszy nastąpi

V. IPN (cd)

 5. Nieudana lustracja PiS (cd)

 

Swój wniosek lustracyjny złożyłem 7 maja 2007 r.



Napisałem też gorzkie żale, długie, rozpatrujące różne scenariusze, których tu nie załączę, a jedynie punkt wyjścia w postaci teorii gier. Biegły rewident musi być osobą nieskazitelną, aby mógł wykonywać swój zawód, wobec tego nie może popełnić kłamstwa lustracyjnego.

 

 

W oświadczeniu lustracyjnym

powiem prawdę, to znaczy, że nie współpracowałem z SB

skłamię, to znaczy przyznam się do współpracy

IPN

uzna, że nie współpra-cowałem z SB

zostanę osobą nieskazitelną i zachowam prawo do uprawiania zawodu biegłego rewidenta

utracę nieskazitelność ponieważ skłamałem, a także z mocy prawa przestanę być uznawany za osobę nieskazitelną i stracę prawo wykonywania zawodu biegłego rewidenta; po zmianie prawa być może zostanie mi przywrócone prawo uprawiania zawodu biegłego rewidenta, ale nieskazitelność oraz szacunek do samego siebie utracę na zawsze

uzna że współpra-cowałem z SB

zostanę osobą nieskazitelną, ponieważ powiedziałem prawdę, ale z mocy prawa przestanę być uznawany za osobę nieskazitelną i stracę prawo wykonywania zawodu biegłego rewidenta; po zmianie prawa zdolność do wykonywania zawodu zostanie mi przywrócona

zgodnie z obecnie obowiązującym prawem pozostanę osobą nieskazitelną i będę mógł wykonywać zawód biegłego rewidenta, ale po zmianie prawa prawdopodobnie zostanie mi odebrane prawo do wykonywania zawodu biegłego rewidenta, ze względu na utratę nieskazitelności; pozostanie też brak szacunku do samego siebie”


W tak zwanym międzyczasie rząd PiS-u padł i lustracja została odwołana. KIBR odesłał wniosek przed przesłaniem go do IPN-u.

niedziela, 7 września 2025

V. IPN (cd)

 5. Nieudana lustracja PiS (cd)

 

Poniżej artykuł z Gazety Polskiej, napisany przez „dziennikarza” Piotra Lisiewicza, który nie miał pojęcia o czym pisze. To ten sam facet, który nazwał swojego syna Szczepan, żeby uczcić „szczepionki” mRNA przeciw COVID-19, co wskazuje na zachwiany kontakt z rzeczywistością. Tacy "dziennikarze" najlepiej nadają się do wykonywania zleceń specjalnych, którym nie rozumieją.


sobota, 6 września 2025

V. IPN (cd)

4. Druga kwerenda

 

Poprosiłem o drugą kwerendę w mojej sprawie, ale otrzymałem odpowiedź pismem z 17 kwietnia 2007 r., podpisanym przez Panią Marzenę Kruk, która zastąpiła Panią Skutnik, że nowych dokumentów nie odnaleziono.

 

5. Nieudana lustracja PiS

 

W 2005 r. PiS przejął władzę i zupełnie nieprzygotowany zaczął przeprowadzać lustrację. Tu uwaga: w Polsce jeszcze żaden rząd (partia) nie był przygotowany do przejęcia władzy. Polityka to nie tylko gadanie, to także rządzenie i do tego wszystkie partie powinny być przygotowane jak Trump w 2025 r. Został Prezydentem Stanów Zjednoczonych i tego samego dnia podpisał kilkadziesiąt rozporządzeń. PiS istnieje od 2001 r. więc było dosyć czasu, żeby przygotować lustrację i dekomunizację na odpowiednio wysokim poziomie. 

Na odcinek lustracji został delegowany Arkadiusz Mularczyk, ur. W 1971 r., niedoświadczony i słaby prawnik. Wtedy jeszcze oglądałem telewizję i w TVN widziałem transmisję z obrad Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy o IPN, według której ta lustracja miałaby się odbywać. Pornogrubas Kalisz, który miał 14 lat więcej doświadczenia prawniczego od Mularczyka jak to się mówi „zjadł go”. Najgorsze w tym wszystkim było to, że Kalisz upieprzył przy okazji artykuł przewidujący odpowiedzialność za kłamstwo antypolskie, jak np. „polskie obozy zagłady”. Ten przepis później chciał przywrócić Jaki w ustawie o IPN (chyba!?), ale Duda, jako Prezydent Polski, pod wpływem Izraela (w tym późniejszego ludobójcy Netanjahu) zaskarżył ten przepis i w ciągu jednego dnia (w sobotę) Sejm i Senat dokonały zmiany ustawy i dalej można bezkarnie przypisywać Polakom i Polsce udział w holokauście. 

Ministrem Sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym został Zbigniew Ziobro, młody (ur. w 1970 r.) i słaby prawnik. O jego kompetencjach świadczy, miedzy innymi, głosowanie przez Sejm raportu komisji w sprawie przewału Rywina. Dobry prawnik, a członek tej komisji, nie pozwoliłby na to głosowanie, ponieważ nie miało ono podstawy prawnej. 

Zarówno Ziobro, jak i Mularczyk nie znali realiów lat 1980-1989, bo byli zbyt młodzi. 

Do tego PiS uruchomił nagonkę prasową, której kiepska warstwa propagandowa, było wsparta niskim poziomem dziennikarskim „dziennikarzy”, którym tą misję powierzono. 

Lustracją zostali objęci także biegli rewidenci, a ten zawód wtedy wykonywałem. 

Moja sytuacja wydawała się nieprzewidywalna. Jaka pewność, że o tym, czy „współpracowałem”, czy „nie współpracowałem” nie będą decydowali ludzie pokroju Lisiewicza, Skutnik lub Kieresa? Czy można mieć do takich ludzi zaufanie? A jeżeli dojdzie do sprawy sądowej, to co mi po sądach typu WSA w Warszawie, które nawet Konstytucji RP nie przestrzegają? A jeśli sprawa w sądach potrwa kilka lat, to z czego będę żył z rodziną? Zrujnują całe moje życie!

piątek, 5 września 2025

V. IPN (cd)

3. Dokument, który był przedmiotem sporu (cd)


Zwróciłem się do IPN z pytaniami w tej sprawie, uzyskałem odpowiedź i fragmenty artykułu lub książki (tych fragmentów nie jestem pewien, być może tu pamięć mnie zawodzi i mam je z innego źródła).


czwartek, 4 września 2025

V. IPN (cd)

 3. Dokument, który był przedmiotem sporu



Zobaczywszy ten zapis skojarzyłem go od razu ze zdarzeniem, kiedy to Prezes biegał po zakładzie pracy z nie znany mi facetem i namawiał do zapisania się do obrony cywilnej, która miało zostać w tym zakładzie utworzona. 

Odtajnienie i udostępnienie tego dokumentu wymagało kilkuletnich sporów, biegania po sądach, absorbowania sędziów WSA, NSA i RPO. Pewnie setki tysięcy złotych poszły na „dogłębne” zbadanie sprawy, bo jeden profesor doktor habilitowany o nazwisku Kieres, wybujałym ego i wybujałej ambicji, ubrdał sobie zakres władzy, której nie posiadał oraz prawo do łamania Konstytucji RP.

środa, 3 września 2025

V. IPN (cd)

2. Drugie postępowanie sądowe (cd)

 

5 kwietnia 2006 r. WSA w Warszawie przysłał pismo z pytaniem, czy podtrzymuję skargę na przewlekłość postępowania ponieważ dokument został mi okazany. Do pytania załączona była odpowiedź z dnia 28 lutego 2006 r. na skargę podpisana przez nowego PIS-owskiego Prezesa IPN-u dr hab. Janusza Kurtykę. Długo się nie naprezesował, gdyż zginął w zamachu smoleńskim w 2010 r. 

Pismo Prezesa Kurtyki jest interesujące ze względu na pewien fragment, który tu zacytuję. Być może powinienem postąpić w sposób w piśmie opisany lub mogę tak postąpić obecnie?

 

Odstąpiłem od skargi na bezczynność.

wtorek, 2 września 2025

V. IPN (cd)

 2. Drugie postępowanie sądowe (cd)

 

20 lutego 2006 r. otrzymałem list od Pani Skutnik, że mogę obejrzeć przedmiotowy dokument. Udostępnię go w następnym rozdziale.


poniedziałek, 1 września 2025

V. IPN (cd)

2. Drugie postępowanie sądowe (cd)

 

Po kilkumiesięcznej wymianie korespondencji Z IPN na różnych szczeblach złożyłem skargę na IPN do WSA w Warszawie.


V. IPN (cd)

10. Czy było warto?   Czy było warto bawić się w Solidarność? Pytanie jest niewłaściwie postawione. Prawdziwy wybraniec nie ma wyboru (t...