poniedziałek, 21 kwietnia 2025

IV. Komuna i po komunie

1. Kłamstwa o komunie

 

a) Robotnicy walczyli z socjalizmem (kłamstwo)

 

Solidarność jako ruch społeczny liczyła 10 mln robotników, pracowników umysłowych, rolników, drobnych przedsiębiorców, ale także urzędników i dyrektorów, ponieważ był to ruch protestu – w tym komunistycznym syfie PRL-u nie dało się już dłużej żyć. Solidarność dawała nadzieję. 

Nieprawdą jest, że Solidarność dążyła do obalenia ustroju PRL, wręcz przeciwnie: większość zrzeszonych pragnęła „prawdziwego socjalizmu” i nie chciała zajmować się polityką. 

Polityką zajmowali się doradcy, których były całe zastępy, i poszczególni działacze. 

Frakcja Michnik/Kuroń chciała więcej socjalizmu w socjalizmie, i to takiego o zabarwieniu stalinowskim. Oni mieli świadomość, że oszukują robotnikom, zdawali sobie sprawę, że nie będzie żadnego polepszenia bytu robotników, będzie przeciwnie: sytuacja robotników pogorszy się. 

Protokół porozumienia zawartego w Stoczni Gdańskiej zawiera taki fragment:

 

"Tworząc nowe, niezależne, samorządne związki zawodowe, MKS stwierdza, że będą one przestrzegać zasad określonych w Konstytucji PRL. Nowe związki zawodowe będą bronić społecznych i materialnych interesów pracowników i nie zamierzają pełnić roli partii politycznej. Stoją one na gruncie zasady społecznej własności środków produkcji stanowiącej podstawę istniejącego w Polsce ustroju socjalistycznego. Uznając, iż PZPR sprawuje kierowniczą rolę w państwie, ani nie podważając ustalonego systemu sojuszów międzynarodowych, dążą one do zapewnienia ludziom pracy odpowiednich środków kontroli, wyrażania opinii i obrony swych interesów."

 

W trakcie strajku przedstawiciele zakładów pracy wypowiadali się do mikrofonu. Przedstawiciel gdyńskiego ZETO powiedział:

 

"(...) Swym wystąpieniem wyrażamy nasze poparcie dla dalszego socjalistycznego rozwoju PRL."

 

Jedna z ulotek zawiera taki tekst:

 

"Aby gospodarka indywidualna mogła być rentowna należałoby wprowadzić regulację cen rynkowych na produkty rolne, np. konieczne jest podniesienie cen skupu, a szczególnie cen nawozów o 100%, żywca o 50%, z jednoczesnym obniżeniem cen nawozów o 40% i usług SKR o 50%."

 

W kapitalizmie nie jest możliwe administracyjne podniesienie cen rynkowych. Przypominam, że równocześnie robotnicy żądali podwyżki płac.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

IV. Komuna i po komunie (cd)

3. Kłamstwa i złodziejstwo po 1989 r. (cd)   g) Prawicowa opozycja   Monika Jaruzelska, córka krwawego generała, zdobyła dużą popularn...