6. Sprawa sądowa gen. Ciastonia
W 2012 r. dostałem wezwanie od Prokuratora IPN na przesłuchanie w charakterze świadka w sprawie powołania w 1982 r. na ćwiczenia do jednostki wojskowej w Trzebiatowie, co stanowiło „poważną represję ze względów politycznych”. Zostałem przesłuchany, a sprawa zakończyła się umorzeniem w 2013 r. śledztwa „w sprawie popełnienia zbrodni komunistycznej stanowiącej zarazem zbrodnię przeciwko ludzkości” przez Władysława Ciastonia, Floriana Siwickiego i Józefa Sasina z powodu:
„w części dotyczącej Floriana Siwickiego – wobec ustalenia, iż postępowanie karne co do tego samego czynu tej samej osoby zostało prawomocnie zakończone (…) w części dotyczącej Józefa Sasina i Władysława Ciastonia – wobec ustalenia, iż postępowanie karne co do tego samego czynu tych samych osób toczy się.”
Z uzasadnienia bezspornie wynika, że byłem osobą poszkodowaną, bowiem UB zbierało i tworzyło dokumentację dotyczącą mojej osoby, gdyby było inaczej nigdy nie zostałbym powołany na ćwiczenia wojskowe w Trzebiatowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz