5. 1976 r. – Ursus i Radom
Przyczyną wybuchu rozruchów była podwyżka ogłoszona w Sejmie przez premiera Piotra Jaroszewicza. Ceny mięsa miały wzrosnąć o 69%, a drobiu o 30%. 25 czerwca strajkowało wiele zakładów pracy. Najbardziej znane były strajki w Ursusie i Radomiu. O 19.30 tego samego dnia Premier odwołał w telewizji podwyżki, a robotnicy Ursusa zaczęli powoli rozchodzić się do domów. Ale nie wszyscy. O 22.00 do akcji rozpędzania strajkujących wkroczyła milicja używając pałek i gazów łzawiących.
W Radomiu było gorzej. Strajk rozpoczął się w Zakładach Mechanicznych im. Generała Waltera. Wkrótce dołączyły do niego inne zakłady. O 10.00 tłum zebrał się przed gmachem KW PZPR żądając rozmowy z I Sekretarzem KW, J. Prokopiakiem. W trakcie rozmowy Prokopiak obiecał dać odpowiedź w sprawie podwyżek do 14.00. Ponieważ żadnej odpowiedzi nie było, robotnicy wdarli się do budynku KW i podpalili go.
Strajki wybuchły także w Płocku, Grudziądzu, Gdańsku i Łodzi.
Po pacyfikacji strajków zaczęła
się fala aresztowań i słynne "ścieżki zdrowia" pomiędzy szpalerem
zomowców z pałkami. Około 350 osób stanęło przed sądem w pokazowych procesach.
Kilka tysięcy osób zwolniono z pracy z wilczym biletem. Jednocześnie w
zakładach pracy w całej Polsce odbywały się masowe wiece z udziałem robotników,
na których aktywiści partii i związków zawodowych wyrażali poparcie dla
polityki Edwarda Gierka i Piotra Jaroszewicza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz