4. Komisja Zakładowa NSZZ Solidarność przy OUPP Gdynia 2 (cd)
h) Poglądy pracowników OUPP Gdynia 2
Pracownicy OUPP Gdynia 2, jak
pewnie i innych zakładów pracy, uważali że „działacze partyjni oderwali się od
mas robotniczych”. Jedna ze starszych pracownic powiedziała wprost, że „gdyby
Lenin się teraz obudził, to byłby przerażony”. Dominowała wiara, że socjalizm
jest dobry, tylko nastąpiły wypaczenia i należy wcielić w życie słuszne zasady
socjalizmu.
i) Wybory do Rady Zakładowej (lub
czegoś podobnego, nie pamiętam nazwy)
Wybory miały miejsce jakoś tak na jesieni. Urna została zaplombowana, a plombownicę schował Leszek Szymański, liczenie głosów odbyło się następnego dnia, nie brałem w nim udziału.
Wygraliśmy te wybory, ale później
doszły do mnie głosy, że Leszek przez całą noc fałszował karty wyborcze, bo w
rzeczywistości wygrał Przewodniczący klasowych branżowych związków zawodowych.
Jak było naprawdę nie wiem.
j) Strajk na paczkarni
W gmachu OUPP Gdynia 2 pracowały także celniczki przy cleniu paczek wychodzących z Polski i do nich przychodzących. Było ich ok. 100 i chyba nie miały prawa do Przewodniczącej na etacie.
Syn Przewodniczącej celniczek NSZZ Solidarność przy OUPP Gdynia 2 pracował na paczkarni, i wywołał strajk. Nie wiem co było przyczyną strajku, w każdym razie Leszek stanął po stronie OUPP Gdynia 2, i stąd kosa z Przewodniczącą celniczek.
Rozmawiałem z nią po wprowadzeniu
stanu wojennego. Opowiedziała mi o sytuacji Leszka w życiu prywatnym, czego nie
będę tu powtarzał, oraz o tym, że kombinował na boku defraudując pieniądze
związkowe. Do tego Biuletyny Informacyjne Portu Gdynia dostawał za darmo, a
sprzedawał po 2 złote, chowając pieniądze do własnej kieszeni. Nie mam pojęcia,
czy to była prawda, czy bezpodstawne oskarżenia urażonej matki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz