3. Strajki sierpień 1980 r.
a) Pod Stocznią
Byłem z narzeczoną w gościach u mojej babci, która mieszkała blisko Stoczni Gdańskiej. Wieczorem odprowadziłem ją na stację Gdańsk Stocznia, a potem poszedłem pod bramę Stoczni zobaczyć co się dzieje. Za bramą stał wózek akumulatorowy, z którego wydawano polecenia strajkowe, np. że stoczniowcy powinni przebrać się w ubrania robocze i obstawić mury Stoczni, przemawiali robotnicy relacjonując, w jaki sposób zostali oszukani przez dyrekcję, przemawiał także przedstawiciel komunikacji miejskiej (Kwoka?), który deklarował rozpoczęcie strajku przez zakłady miejskie jutro (piątek?) od 5.00. Wyglądało to wszystko na prowizorkę, w powietrzu unosił się duch niepewności.
W tym dniu, albo w którymś
następnym dniu złapałem ulotkę, od której wszystko się zaczęło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz